TOŁPA Urban garden 40+ krem na dzień

TOŁPA Urban garden 40+ krem na dzień

Wsparcie dla skóry w mieście, gdzie zanieczyszczone środowisko, styl i tempo życia mogą być zagrożeniem dla jej dobrego wyglądu. Krem chroni przed smogiem, powietrzem złej jakości, spalinami, kurzem, klimatyzacją, suchym i ogrzewanym powietrzem.

Krem Tołpa Urban garden naprawia uszkodzenia, spowalnia procesy starzenia, pozwala zachować młody i witalny wygląd. Wygładza zmarszczki i zapobiega powstawaniu nowych. Liftinguje, ujędrnia i uelastycznia skórę. Nawilża i zapobiega utracie wody z naskórka. Wzmacnia naturalna barierę ochronna skóry, poprawia jej kondycje i przywraca komfort.

40ml/27,99 pln

TEST REDAKCJI

Kasia: Krem na dzień Tołpa Urban Garden dla osób po 40.tce rozgościł się w moim codziennym rytuale pielęgnacyjnym. Muszę przyznać, że ta marka mnie urzekła od pierwszego wejrzenia. Ale po kolei...

Opakowanie. Stylowe, estetyczne, z unikalnymi opisami. Naprawdę przeczytałam każdy bok opakowania, choć nie zawsze mi się to zdarza. To trochę jak w tych filmach z superbohaterami, gdy czeka się do końca, ponieważ w trakcie napisów, lub po nich są kolejne epizody filmu. Tu jest podobnie... Normalnie pomijam tekst o sposobie użycia, bo umówmy się, w przypadku kremu to dość przewidywalna akcja... ale poniżej odkryłam informację, że "panel mchu postawiony w przestrzeni miejskiej, pochłania smog z taką mocą, jak 275 drzew"...po tym odkryciu postanowiłam nie usuwać już mchu z trawy w ogródku :). Zatem niewielkie opakowanie, z ciekawą informacją może zmienić sposób zachowania...łał! Tyle o opakowaniu tekturowym, resztę ciekawostek na nim, musisz odkryć sama.

Tuba. Tubka kremu jest aluminiowa. To dość niezwykły sposób pakowania kremu. Mamy słoiczki, tubki plastikowe, butelki z pompką, a tu tuba aluminiowa... trochę jak w kremie aptecznym. Podoba mi się takie rozwiązanie. Można wycisnąć krem do końca, a dodatkowo naprawdę dobrze chroni krem i pozwala na użycie mniejszej ilości konserwantów.

Krem. Treściwa, przyjemnie kremowa konsystencja. Jest wyczuwalne, że krem nie jest bazą wypełniaczy, ale jest naprawdę odżywczy. Krem nie jest tłusty. Dobrze się wchłania, pozostawia na skórze delikatny film. To delikatna powłoka wygładzająca skórę. Krem na dzień Tołpa urban garden 40+ ma za zadanie zrewitalizować i ujędrnić skórę twarzy, a z czasem wygładzić zmarszczki. Zauważyłam też, że krem dodaje cerze blasku. Nie chodzi tu o efekt świecenia, ale o poprawę poziomu nawilżenia, dzięki czemu twarz nie jest sucha i matowa, ale odzyskuje właśnie zdrowy blask, jak u młodej skóry. Krem bardzo przyjemnie pachnie. Jest to zapach roślinny, który dość długo utrzymuje się na skórze. Na uwagę zasługuje skład. Bez alergenów, sztucznych barwników, oleju parafinowego, parabenów, donorów formaldehydu. Można? Można!

Przetestowałam krem Tołpa Urban Garden 40+ także jako bazę pod różne podkłady. Wiem, że niektóre z Was nie pochwalają takiej praktyki, ale jednak to bardzo popularne rozwiązanie, zatem warto sprawdzić, czy ten krem na to pozwala. Otóż można go stosować pod pokłady, nie rozwarstwia ich. Sprawdziłam zarówno lekkie podkłady, prawie płynne, jak i te mocniejsze, kryjące.

Podsumowując krem Tołpa Urban garden zdecydowanie polecam. Zadziwi Cię także relacja ceny do jakości. Taką jakość kremu nierzadko znaleźć można w produktach luksusowych, a tu proszę, krem poniżej 30 złotych. W dodatku polska firma! Super!

Share this product