EVREE Home SPA Regenerująca kuracja do stóp
Pielęgnacja stóp latem jest szczególnie ważna. Chcąc uzyskać efekt gładkiej i miękkiej skóry warto wybrać odpowiednie kosmetyki. Marka Evree przygotowała wyjątkową nowość – regenerującą kurację do stóp HOME SPA z naturalnym lawendowym olejkiem eterycznym. Formuły kosmetyczne zaczerpnięte zostały z profesjonalnych zabiegów SPA, aby dać możliwość przeprowadzenia skutecznego zabiegu do stóp w domu, podróży lub na wakacjach.
Wygodna i poręczna forma saszetki sprawia, że kosmetyk łatwo zmieści się w wakacyjnej walizce, a odpowiednia ilość pozwala na przeprowadzenie jednego lub dwóch zabiegów.
Pielęgnacja składa się z dwóch kroków: złuszczającego peelingu i regenerującej maski. Zawartość aż 40% składników aktywnych sprawia, że skóra szybko odzyskuje gładkość, odpowiednie nawilżenie i staje się przyjemna w dotyku.
Evree HOME SPA - regenerująca kuracja do stóp z naturalnym lawendowym olejkiem eterycznym
- Krok pierwszy: Złuszczający peeling do stóp z kwasami AHA, naturalnymi drobinkami pumeksu, woskiem pszczelim oraz urea, usuwa zrogowaciały naskórek i nawilża skórę.
- Krok drugi: Maseczka regenerująca z olejkiem migdałowym, olejem canola, woskiem pszczelim, panthenolem i urea, dostarcza skórze substancji odżywczych,dogłębnie nawilża i łagodzi podrażnienia.
Pojemność: 2x7ml
Cena: 2,99 PLN
TEST REDAKCJI
Testerkacos:
Peeling wraz z maseczką znajdują się w dwóch, połączonych ze sobą saszetkach. Każda z nich mieści po 7 ml produktu. Saszetki mają bardzo ładny design, przyjemny dla oczu i zachęcający do użytku. Na saszetkach umieszczono istotne informacje dotyczące produktów, ich składniki oraz daty przydatności.
Konsystencja peelingu jest dość gęsta i zbita. Peeling ma śliczny, błękitny kolorek. Zawiera bardzo dużą ilość maleńkich i ostrych drobinek - są to naturalne drobinki pumeksu. Peeling fantastycznie ściera martwy naskórek. Jego zapach to intensywna i mocna lawenda. Jest on przyjemny i orzeźwiający. Po zastosowaniu peelingu, skóra stóp jest gładka, niesamowicie miła i miękka w dotyku. Zauważyłam również, że jest ona dobrze nawilżona. Dzięki olejkowi lawendowemu poczułam się, jak w prawdziwym SPA - odprężona i zrelaksowana. Jedna saszetka peelingu wystarcza na jedno użycie.
Maseczka ma lekką, gęstą konsystencję, barwy białej. Bez problemów rozprowadza się po skórze stóp. Długo się wchłania, dlatego też niektórym może to przeszkadzać. Ja po wmasowaniu w skórę, założyłam na stopy skarpetki i tak sobie przez kilka godzin w nich siedziałam. Maseczka także pachnie lawendą, równie mocno, jak peeling. Zapach na stopach utrzymuje się jeszcze przez wiele godzin. Po ściągnięciu skarpetek, moim oczom ukazały się pięknie nawilżone i wypielęgnowane stopy. Są jeszcze bardziej miękkie i gładkie, niż po użyciu peelingu. Efekt jest bardzo zadowalający! Jedna saszetka maseczki (7 ml) wystarcza na dwa użycia. Jeszcze pół saszetki mi zostało na kolejną dawkę nawilżenia dla moich stóp.