TEST. REVITACELL STEM CELLS Odżywka do rzęs

Długie rzęsy do nieba, to marzenie każdej z nas. Do tej pory z pomocą przychodziły maskary – wydłużające, pogrubiające oraz rzęsy doczepiane – sztuczne lub jedwabne. Jednak te sposoby mają podstawową wadę – są sztuczne.

A gdyby tak „wyhodować” swoje własne, naturalnie piękne rzęsy?

Codzienne życie rzęs

Natura obdarzyła nas rzęsami i brwiami po to, aby chronić nasze oczy przed zanieczyszczeniami, takimi jak: kurz, brud, pyłki, deszcz lub pot. Na górnej powiece człowieka znajduje się około 150-200 rzęs, na dolnej zaś 50-150. Ich żywotność wynosi około 100-150 dni, a w ciągu doby tracimy około 2-3 z nich. Proces ten jest normalny i u nikogo nie powinien budzić żadnych wątpliwości czy obaw. Problemem jest natomiast nadmierna utrata włosków, ich osłabienie, większa łamliwość i kruchość.

- Wpływ na nasze rzęsy i brwi mają czynniki zewnętrzne, zabiegi, którym je poddajemy, ale także ogólny stan naszego organizmu. Musimy pamiętać, że rzęsy to też włosy. Aby zachować ich dobrą kondycję należy dogłębnie odżywiać ich mieszki - wyjaśnia dermatolog dr Edyta Engländer.

Przełomowe odkrycie dla piękna

Jeśli zależy nam na dogłębnej odbudowie oprawy oka warto pomyśleć o kuracjach, które coraz częściej korzystają z najnowszych odkryć naukowych. Revitacell Stem Cells Eyelashes Therapy to pierwsza kuracja biodermokosmetyczna opracowana została dzięki badaniom naturalnych właściwości regeneracyjnych komórek macierzystych.

- W naszym laboratorium opracowaliśmy m.in. formułę do regeneracji rzęs i brwi Revitacell Stem Cells Eyelashes Therapy. Głównym novum jest tu składnik aktywny NHAC Biocervin MIC-1, który pozyskany został z komórek macierzystych MIC-1, a jego formuła cechuje się niespotykanymi właściwościami regenerującymi. Odżywia i wzmacnia, zapobiega wypadaniu oraz naturalnie pobudza wzrost nowych rzęs i brwi. Revitacell działa już na poziomie komórkowym, u źródła problemu – potwierdza Paulina Bugno, koordynator ds. biodermokosmetyków marki Revitacell.

Kuracja nie uczula, nie podrażnia delikatnej skóry wokół oczu. Mogą ją stosować osoby noszące okulary i szkła kontaktowe. Kuracja została przebadana dermatologicznie.

Jak działa odżywka Revitacell Stem Cell Eyelashes Therapy? Sprawdzamy jej działanie w czterotygodniowym teście. Wyniki możecie przeczytać co tydzień. Preparat testuje Kasia.

Odżywek do brwi i rzęs używam codziennie, od czasów liceum, a teraz jestem po trzydziestce, zatem moje doświadczenie jest dość bogate. Początkowo były to bardzo proste w swej formule odżywki. Ich główne zadanie polegało na utrzymaniu niesfornych włosków w ryzach, nadaniu połysku. Czy wzmacniały brwi i rzęsy? Zapewne tak, ponieważ cały czas bardzo rzadko używam tuszów do rzęs.

Uważam, że stosując dobre odżywki, można znacznie wzmocnić rzęsy, aby rzadziej używać maskar. Bardzo wiele kobiet używa tuszów do rzęs, chcąc podkreślić i wzmocnić swoje naturalne rzęsy. Rzęsy można wzmacniać i odżywiać tak, aby nie trzeba było codziennie ich tuszować! Nie trzeba wtedy uważać na osypujący się tusz, na rozmazanie się, nie trzeba się długo rozmalowywać, można iść na basen bez makijażu i nie wyglądać jakbyśmy były „bez oczu”. Brzmi bajecznie, prawda?

Odżywkę Revitacell stosuję od tygodnia.

Jak było na początku? Zachwyciło mnie piękne, eleganckie białe opakowanie. Odżywkę nakłada się, jak tusz. Nakładam ją raz dziennie, rano, podczas porannego makijażu. Jak pisałam wcześniej nie nakładam już maskary, ponieważ nie potrzebuję. Jednak jeśli chcesz możesz na tę odżywkę nanieść dodatkowo maskarę. Sama odżywka podkreśla rzęsy i brwi, nadaje im połysku. Co ważne po kilku godzinach „nie zsuwa się”, to znaczy nie widzisz ruloników na końcówkach rzęs, jak to dzieje się przy niektórych odżywkach. Odżywka Revitacell jest przeźroczysta, co też jest pulsem, spotkałam się kiedyś z odżywką białą, którą wręcz trzeba było wzmocnić maskarą, aby jakość wyglądać.

Po tygodniu stosowania zauważyłam, że rzęsy rzadziej mi wypadają, przed stosowaniem odżywki wręcz się sypały (i co chwilę słyszałam klepnij się w policzek ;)). Mam wrażenie, że rzęsy trochę urosły. To może jest milimetr, ale mam wrażenie, że są dłuższe.

Po 1,5 miesiąca stosowania:

Rzęsy są bardzo dobrze odżywione - są widocznie grubsze, lśniące, zdecydowanie mniej wypadają. Odżywka przyciemnia rzęsy, dlatego na początku wydawało mi się, że są dłuższe. Efekt wydłużenia uzyskałam po miesiącu stosowania. Bardzo polecam, jeśli chcesz mieć piękne naturalne rzęsy.

• No video selected.